Witajcie, dzisiaj przychodzę do Was z recenzją maseczki z firmy Lirene o zapachu arbuzowym. Uwielbiam maseczki, szczególnie te słodkie i owocowe, które pięknie pachną i mają ładne opakowania. Mam dość duży zapas maseczek, bo ostatnio niestety robię je rzadziej niż kiedyś. Zapraszam do przeczytania kilka słów na temat maseczki.
Co: arbuzowa maseczka
Dostępność: Auchan
Cena: 2 zł
Pierwsze co mi się spodobało w tej maseczce to urocze opakowanie, które przyciąga uwagę, później skusił mnie zapach - arbuza i na końcu cena 2 zł, akurat trafiłam na promocję. Podoba mi się również to, że maseczka ma działania nawilżające i ma w sobie witaminy, chociaż skład maseczki nie powala.
Po otwarciu można poczuć piękny, delikatny zapach arbuza. Konsystencja maseczki jest delikatna, lekko żelowa, która bardzo dobrze się rozprowadza na twarzy, nie spływa z niej. Maseczkę należy potrzymać na twarzy 15 minut po czym zmyć letnia woda. Przyznam szczerze, że nie miałam żadnych problemów, żeby zmyć ją z twarzy. Po części fajnie się wchłonęła, zostało tylko trochę na twarzy.
Maseczka bardzo fajnie nawilżyła mi twarz, dzięki niej stała się delikatna, szczególnie na nosie. Na początku miałam delikatne uczucie pieczenia, ale po niecałej minucie to uczucie przeszło. Testowałam ja pierwszy raz i z chęcią bym po nią sięgnęła następnym razem jeśli tylko w sklepie ja znajdę to na pewno kupię ponownie tą i inne jej warianty.
Testowałyście ta maseczkę?
Jaka maseczka jest Wasza ulubiona?