Lirene, fruit power - maseczka arbuzowa

Witajcie, dzisiaj przychodzę do Was z recenzją maseczki z firmy Lirene o zapachu arbuzowym. Uwielbiam maseczki, szczególnie te słodkie i owocowe, które pięknie pachną i mają ładne opakowania. Mam dość duży zapas maseczek, bo ostatnio niestety robię je rzadziej niż kiedyś. Zapraszam do przeczytania kilka słów na temat maseczki.

Co: arbuzowa maseczka
Dostępność: Auchan
Cena: 2 zł

Pierwsze co mi się spodobało w tej maseczce to urocze opakowanie, które przyciąga uwagę, później skusił mnie zapach - arbuza i na końcu cena 2 zł, akurat trafiłam na promocję. Podoba mi się również to, że maseczka ma działania nawilżające i ma w sobie witaminy, chociaż skład maseczki nie powala.

Po otwarciu można poczuć piękny, delikatny zapach arbuza. Konsystencja maseczki jest delikatna, lekko żelowa, która bardzo dobrze się rozprowadza na twarzy, nie spływa z niej. Maseczkę należy potrzymać na twarzy 15 minut po czym zmyć letnia woda. Przyznam szczerze, że nie miałam żadnych problemów, żeby zmyć ją z twarzy. Po części fajnie się wchłonęła, zostało tylko trochę na twarzy.

Maseczka bardzo fajnie nawilżyła mi twarz, dzięki niej stała się delikatna, szczególnie na nosie. Na początku miałam delikatne uczucie pieczenia, ale po niecałej minucie to uczucie przeszło. Testowałam ja pierwszy raz i z chęcią bym po nią sięgnęła następnym razem jeśli tylko w sklepie ja znajdę to na pewno kupię ponownie tą i inne jej warianty.

Testowałyście ta maseczkę?
Jaka maseczka jest Wasza ulubiona? 

10 komentarzy:

  1. Tej maseczki nie znałam ,jednak moją ulubioną jest maseczka algowa peel-off :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam maseczki, nigdy nie potrafię się oprzeć, gdy trafię jakieś ciekawe :)) Tę również chętnie przetestuję :)
    Pozdrawiam ciepło, Agness:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mialam tej maseczki,ale chętnie wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  4. nie znam, auchan odwiedzam często więc poszukam, bo wygląda na fajną a bardzo lubię maseczki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie przepadam za maseczkami Lirene, ale cieszę się że jesteś zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam jej ,lubię maseczki glinkowe i algowe

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie testowałam tej maseczki i tez mało ich używam

    OdpowiedzUsuń
  8. o fajnie! ja jej akurat nie znam, ale chętnie poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię bardzo tego typu owocowe maseczki. Fajnie działają, a cena zachęca do zakupu :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię maseczki Lirene, chętnie przetestuję! :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz, za każdy poświęcony czas czytając mojego bloga. Jeśli Ci się blog podoba miło mi będzie jak mnie zaobserwujesz. Możesz zostawić linka do swojego bloga z chęcią zajrzę.
Bardzo cenię sobie bardziej rozbudowane komentarze, szczere opinie na temat mojego bloga oraz notek.